#010 The best of October ♣

listopada 14, 2015

Kolejny miesiąc za nami..
Zaczął się już listopad..

Cześć i czołem ! Dzisiaj przedstawię wam moich ulubieńców października. Na początek chciałabym podziękować tym, którzy odwiedzają mojego bloga. ☺ Wyświetleń wciąż przybywa i bardzo się z tego cieszę. 
Bez przedłużania, przechodzimy już do ulubieńców. ☻
  1. film miesiąca
    W tej kategorii zwycięża "Everest" w reżyserii Baltasara Kormákura. Jest to thiller oparty na prawdziwej tragedii, która miała miejsce 10 maja 1996 roku na Mount Evereście. Film jest bardzo mocny, oddziałuje na wyobraźni i emocjach (przynajmniej ze mną tak było). Według mnie produkcja ta jest warta zobaczenia (tym bardziej w 3D). 
  2. gra miesiąca
    Grą miesiąca są wszystkim znane simsy, a najdokładniej "The Sims 4". Myślę, że nie muszę wam przedstawiać tej gry, jednak napiszę o niej kilka słów. Jest to symulator życia, czyli tworzymy sobie postać lub postacie, którymi chcemy grać czyli układać im życie. Dodatkowo w tej grze możemy pobawić się w architekta. 
  3. kosmetyk miesiąca
    Tutaj zwycięzcą jest produkt z firmy Maybelline- podkład "Super Stay-Better Skin" w odcieniu 005 "Light Beige". Ma bardzo dobre krycie i długo utrzymuje się na twarzy. Polecam go wszystkim dziewczyną, które chcą ukryć niedoskonałości swojej skóry. U mnie spisał się on na 6. ☺
  4. książka miesiąca
    Książką miesiąca jest "Maybe Someday" Colleen Hoover. Powieść ta należy do takiego gatunku jak romans. Opowiada historię Sydney (która niestety doświadczyła wielu przykrych zdarzeń) i głuchego gitarzysty- Ridge. Książkę czyta się szybko, wręcz w tempie ekspresowym. Każda strona nas zaciekawia i wciąga. Jeżeli jesteś fanką lub fanem romansów, to musisz to przeczytać!
  5. piosenka miesiąca
    Z piosenką miesiąca jest mi najtrudniej. Jednak w tym miesiącu zwycięża "The Hammer's coming down" od Nickelback. Według mnie utwór ten jest genialnie wykonany. Instrumenty brzmią bardzo ciekawie i mogę zdradzić, że jest to jedna z moich ulubionych piosenek z albumu "No fixed address". 

  6. potrawa miesiąca
    Tutaj zamiast konkretnej potrawy dam składnik, mianowicie gorzką czekoladę. Przez ostatni miesiąc jadłam ją codziennie. Czy przytyłam przez to ? Nie, ponieważ gorzka czekolada przyspiesza metabolizm, czyli zbędne kalorie znikają szybciej. Dodatkowo jest ona przepyszna (nie każdy musi tak sądzić, to jest jedynie moja opinia). 




See you soon ♥

You Might Also Like

1 komentarze

  1. hmmm mom ulubieńcem jest gorzka czekolada:) evelciovelove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Znajdziesz mnie tutaj:

zBLOGowani.pl

Subscribe